Facet musi być wysportowany, a co
innego działa na kobiety tak jak seksownie umięśniony brzusio?
Dlatego zaczynam teraz mój krótki wywód na temat różnych
systemów ćwiczeń na mięśnie brzucha, oraz metod, które pozwolą Wam osiągnąć
wymarzony sześciopak.
Ostatnimi laty wielką
popularnością szczyci się Aerobiczna Szóstka Weidera. Niestety w mojej skromnej opinii jest ona co najmniej
średnia. Dlaczego?
Powód jest prosty, ukończenie A6W nie daje jakiś wspaniałych
efektów, za to dają we znaki plecy i kręgosłup. Co prawda, wiem, że wykonywałem
te ćwiczenia 2 lata temu, jednak niesmak pozostał we mnie nadal.
Systemem, który mogę polecić z czystym sercem jest ABS II.
Niestety musicie sobie zakupić drążek (do ściany/sufitu, gdyż rozporowe do
framugi drzwi nie dają możliwości pełnego zwisu), aby wykonywać te ćwiczenia, jednak
uwierzcie mi na słowo, naprawdę warto.
Wszystko jest pięknie pogrupowane na poziomy zaawansowania i
myślę, że już na 3 czy też 4 są świetne efekty : )
Ostatnia genialna metoda to rzekomy trening Lebrona Jamesa,
który znajdziecie pod tym linkiem na YouTube : http://www.youtube.com/watch?v=KYerbk1LuNE
Dodam od siebie, że ustrojstwo daje niezły wycisk i chyba
nabawiłem się po tym przepukliny. Ale czego się nie robi dla piękna i dobrego
samopoczucia.
Pamiętajcie
oprócz tego, że bieganie to podstawa. Masz sadełko? Ja tego problemu na
szczęście jeszcze nie miałem, jednak dosyć często biegam, a swego czasu
„trenując” wioślarstwo miałem styczność ze złowieszczą maszyną – ergometrem. To
jest prawdziwy wycisk panowie i spalenie tłuszczu na tym urządzeniu jest
nieuniknione.